Plotki: Tylko prawdziwe truskawki się liczą

Po stronie minus, rzeczy mogą się stawać nieskończenie mniejsze. Po stronie plus, rzeczy mogą się stawać nieskończenie większe. Miło pomyśleć że się truskawki stają, powiedzmy, dużo większe.

Plotki mają zachęcić do czytania po angielsku.
Zapraszam do ■Grapevine.

Powie wam ktoś, co do tego ile jest truskawek, da się iść w minus albo plus nieskończoność, ale pamiętajcie, Założyciele stwierdzili, za te które nigdy nie istniały się nie należy, albo tak zgaduję, że w jakimś takim przypadku by powiedzieli. Liczą się tylko prawdziwe truskawki.

Mówię o nieskończoności, bo mamy ten symbol w gramatyce, to pomyślałam, dobrze by było porównać jakieś inne sprawy gdzie też jest ten symbol. Plus czy minus nieskończoność umie być całkiem sobie sprytna. Trzeba się wyrozumieć co do zera.

Dajcie mi pomyśleć o koszyku truskawek. Bob bierze 2 truskawki z koszyka, i potem 2 truskawki wkłada. Nie ma zmiany w ilości, -2 i +2 to zero zmiany.
-2 + 2 = 0

Nie jest to zero truskawek. Dalej mamy cały ich koszyk, a dwie truskawki są w nim z powrotem.

Teraz pomyślmy, Bob bierze z koszyka dwie truskawki i zaraz te same truskawki wkłada z powrotem. Nie ma zmiany w jakości.
-2 (-) -2 = 0

Matma uogólnia jakość. Dwa minusy się dodają do plusa, i matma by nie mówiła czy Bob wkłada z powrotem do koszyka te same truskawki, co tylko czasem nie miałoby znaczenia. Tak możemy zapisać tą rzecz u góry.
-2 +2 = 0

Matma jest dobra dla ilości. Plus i minus dają minus.
-2 (+)- 2 = -4
-2 i -2 jest -4
-2-2 = -4

Stoper idzie do plus nieskończoności po lewej stronie. To po lewej mamy więcej i więcej godzin. Minus nieskończoność jest po prawej stronie. Stoper idzie w prawą dla coraz mniejszych cząstek czasu. Czasem bardzo niedługo to zajmuje, zjeść truskawkę.

Ciotka Cantrella mówi, minus nieskończoność to dobry pomysł żeby sobie radzić ze zmęczeniem po podróży samolotem. To były — choć dość wiele — tylko bardzo malutkie jakości czasu w samolocie. Przyjeżdża z Francji co rok.

Dla języka, nieskończoność jest trochę jak niedookreślona albo ■PI. Koła nie są nieskończone, a mają pi. Nawet jak byśmy policzyli wszystkie słówka we wszystkich językach, nigdy byśmy dokładnie nie potrafili powiedzieć co usłyszymy albo zobaczymy w kontekście. Ja nie wiem czy słówka da się wszystkie policzyć i w samym angielskim, a na pewno się nie da przewidzieć fraz, bo je ludzie tworzymy w rzeczywistym i jakościowym czasie.

NIeskończoność może nie być czymś co się rzeczywiście nigdy nie kończy, ale możemy sobie tak wybrać, że się nie decydujemy na żaden koniec. Co do mnie, truskawek i języka, nie wyobrażajcie sobie nawet, że będę gdzieś kończyć. A popróbujcie tego tu pomysłu: